W naszym miasteczku nowy szeryf - postawny, elokwentny i niewzruszony. Strzeże wolności i broni honoru dam. Czyli pilnuje, żeby nie okazało się nigdy, że któraś nosi pod spódnicą siusiaka.
Szeryf wyrasta i, kto wie, może nawet zechce kiedyś zostać burmistrzem!
Powinien jednak pamiętać o innym wielkim szeryfie o nie mniejszych ambicjach, który dziś już tylko smętnie popiskuje na cudzych wiecach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz