We Francji milicja godzinami negocjuje z terrorystą i zabójcą, który zamknął się w domu.
W kraju milicja puka do mieszkania i wybija gospodarzowi zęby, zanim jeszcze poprosi go o dowód.
W Rosji wiecznie pijana milicja typuje podejrzanego wedle uznania i - gwałcąc analnie za pomocą butelki - skłania go do wzięcia winy na siebie.
Ryba psuje się od głowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz