Miasteczka tzw. oburzonych/okupantów niczym nie różnią się od miasteczek i namiotów tzw. obrońców krzyża. Ot, dwie grupy naiwnych zmanipulowane przez doktrynerów. Jedni wierzą w sztuczną mgłę, drudzy w wampiryczny charakter globalnego kapitalizmu.
Jedni i drudzy chętnie się domagają, niewiedząc tylko czego.
Jednych kocha telewizor taki, drugich - owaki.
Wszyscy równi wobec Boga, historii i prawa.
Oraz klimatu. Na szczęście idzie zima...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz