środa, 21 września 2011

Szansa

Wiadomo, w polskim futbolu wyróżnia się mecze trzech szans: wielkiej szansy, ostatniej szansy i szansy tzw. matematycznej.

Zdaje się, że tę ostatnią zwietrzył dla siebie przewodniczący Grzegorz z Wazeliny.

By wierzyć w matematykę, wypada jednak najpierw samemu nauczyć się liczyć przynajmniej do dziesięciu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz