Śruby wstawione, nerwy podwiązane na żyłkę, czucia w dłoni brak. Nieważne, jakoś się do kierownicy przytroczy i będzie.
Niestety, nowy Kubica-cyborg na razie bardziej niż bezlitosnego Vadera przypomina sztukowanego z lekko przechodzonych radzieckich komponentów późnego Breżniewa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz