Żeby odebrać wiarygodność związkowcom, dzielni redaktorzy szafują kwotami.
Po pierwsze średnia płaca to statystyka myląca, bo zawsze sztucznie zawyżona przez pobory różnych inżynierów oraz kadry kierowniczej.
Po drugie cynicznie uśmiechnięty redaktorek zapomina dodać, ile sam zarabia. Bynajmniej nie ryzykując przy robocie życia i zdrowia pół kilometra pod ziemią.
Tymczasem w głupawej pyskówce najważniejsze zostaje przemilczane: dodatkowe wypłaty dla miedziowców to mniejszy zysk spółki. Przez co biednieje skarb państwa. Czyli my wszyscy.
No pasaran! Podwyżki nie będzie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz