Co to za armia, co nie pozwala swym żołnierzom strzelać do cywilów jak do kaczek, siać gwałtu i zniszczenia? To są zwyczajne ludzkie sprawy. Tzw. dobrodziejstwo inwentarza. Wojna wymaga podobnych czynów nie mniej niż heroizmu.
Czym byłaby dziś legenda Powstania, gdyby Niemcy zachowali się w Warszawie '44 bardziej humanitarnie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz