Za każdym nieszczęśnikiem na kolejowej rampie, w kolejce do gazu oraz na dnie masowego grobu stoi bezwzględnie naiwna kobieta, która wydała go na pastwę świata, sądząc, że wszystko jakoś się ułoży.
Otóż ułożyło się: kości na kościach, warstwa po warstwie.
A 'smętni wypłosze'? Oni również nie są bez winy..
OdpowiedzUsuń