Wygląda jak taksówkarz, przemawia jak biskup. Nic dziwnego że Polacy pokochali swojego prezydenta.
Gdyby jeszcze przestał rozdawać ordery poetom oraz innym darmozjadom, z pewnością mógłby liczyć na gwarantującą mu dożywocie zmianę zapisów konstytucji.
It's like with your wife Mr. Obama...
OdpowiedzUsuń