Gigant drobiazgowości, korektor wszech czasów. To on ustawiał przecinki siedmiu noblistom oraz własnoręcznie dyrygował pauzami trzech premierów i dwóch prezydentów. On również stał za heroicznym wyrugowaniem wielokropków z przemówień pewnego afrykańskiego dyktatora-ludobójcy.
Prywatnie ciepły schizofrenik poszukujący rozwiązania zagadki porządku wszechświata pośród układów graficznych korygowanych przez siebie stron. Gdyby nie tragiczny wypadek – potknięcie się na przypadkowym średniku – z pewnością byłby odnalazł poszukiwany wzór. Cześć jego pamięci!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz