Gwizdanie na rodzimych nazistów tylko przydaje im znaczenia. Niech sobie pochodzą po deszczu, niech nawet pokrzyczą. Kiedy zorientują się, że jest ich pięciu i nikogo nie obchodzą, podkulą ogon i pójdą popić piwa.
Gdzieś na obrazku może też mignąć uniesiona, wyprostowana ręka. Wyjaśnienie dla abstynentów – tak właśnie zamawia się owe pięć piw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz