Jeśli to faktycznie pieniądz wprawia świat w ruch, jedziemy na oparach, pustym baku, ostatnim wirtualnym oktanie.
Pożyczają ludzie, firmy, państwa. Pożyczają też banki. Wszystko jest pożyczone, splątane w sieć, gdzie każdy wierzyciel jest dłużnikiem innego dłużnika.
Módlmy się, żeby ostateczny termin spłaty wypadł dopiero, gdy nas zabraknie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz