Przemawiać znaczy mówić niesłuchając.
Do przemawiania najlepiej nadaje się telewizja, zapewniająca słowom ruch w jednym tylko kierunku.
Od częstego przemawiania każdy, kto pokazuje się w okienku, nabiera przekonania, że ma coś do powiedzenia.
Tylko czy zbotoksowane spikerki, indolentni politycy, plastikowe pogodynki i serialowi aktorzy to naprawdę depozytariusze jakiejkolwiek mądrości?
Aż tęskno za niemym kinem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz