Być może policyjna kuratela to zbyt mało. Czemu ich po prostu nie izolować? Zakład zamknięty, raz dziennie spacerniak, w niedzielę półgodzinne widzenie z wybranym dziennikarzem...
Istnieje też opcja madagaskarska. Szczególnie aktywnych, a więc najbardziej zagrożonych polityków można by odsyłać w bezpieczne miejsce. Niech budują dobrobyt i Polskę od morza do morza w bardziej sprzyjających klimatycznie, cieplarnianych warunkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz