Oto pan Daniel – dwulicowy Kmicic, podwójny agent na usługach Radziwiłłów – okazuje się być również najprzebieglejszym oficerem werbunkowym sowieckiego wywiadu. Upierścieniony ów zbrodniarz porywa wyselekcjonowane niemowlęta, indoktrynuje i szkoli je, po czym podrzuca – już jako podrośnięte małe komandosy – nieświadomym niczego poczciwym rodzinom...
Sam pan Daniel stworzony zaś i podrzucony Polakom został pięćdziesiąt lat temu przez niejakiego Andrzeja W., reżyserzynę, znanego wroga Narodu, widywanego ostatnio w pewnym określonym komitecie poparcia...
Wystarczy więc jedno wyjście do kina i wszystko staje się jasne: pan Komorowski to faktycznie radziecki szpion, tzw. śpioch!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz