wtorek, 14 września 2010

Kamuflaż doskonały

Elvis żyje i ma się świetnie.

Zamiata ulice Memphis, zbiera brudne tace w centrum handlowym gdzieś na Hawajach, jest śmieciarzem w Vegas. Śmieciarzem, albo lepiej nawet – śmieciem. Kloszardem cuchnącym w tramwajowym wagonie na moście Poniatowskiego. Kimś, komu nikt nie patrzy w twarz.

W ten prosty sposób Król dostępuje spokoju wiecznego już za życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz