Kilka milionów mieszkańców Mazowsza czerpiących z Wisły. Milion gospodarstw domowych. Milion wanien.
A gdyby tak powołać „Ruch miliona wanien”, napełnić owe wanny po brzegi, i przechować w nich całą tę wodę póki nie przejdzie fala? W końcu po coś jest nas tak wielu...
Policzmy: milion razy litrów trzysta – trzysta milionów litrów – trzysta tysięcy metrów sześciennych. Mnóstwo wody! Dokładnie tyle ile przepływa pod mostem Łazienkowskim w ciągu... minuty.
Czymże jest człowiek ze swoim milionem wanien?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz