Prawdziwi bohaterowie ostatniego ćwierćwiecza wcale nie zginęli pod Smoleńskiem, tylko w Czernobylu. Ich nazwiska: Baranow i Leleczenko – faceci, którzy zakręcili zawór. Gdyby nie oni, wszystkie obecnie prowadzone u nas dyskusje miałyby charakter czysto akademicki. O ile w ogóle było by jeszcze komu dyskutować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz