Epifania przy śniadaniu, przeświadczenie całkiem osobliwe: na Sądzie nie będą pytać o żadne grzechy. Jedynie o staranność.
Nie od dziś wiadomo, że życie jest jak grabienie liści na wietrze. Jest nieustającą i nieodmiennie przegraną walką z entropią. Dzielność polega na podjęciu tej walki. Jedyną bronią zaś – staranność właśnie.
Należy dokładnie wyciskać pastę z tubki, równo ustawiać buty w przedpokoju, pilnie odśnieżać podjazd.
Nic więcej zrobić się nie da.
A i samo to już – zadanie ponad ludzkie siły.
ciesz się i doceń co masz, a nie marudzisz Ty stary druhu, uhuuuuhuuuu...
OdpowiedzUsuń